Kartka z pamiętnika.
28 czerwca 2017 roku w
Jaworzu miałam niebywałą okazję poprowadzić warsztat z sztuki argumentowania. Spotkanie
odbywało się w jaworzańskiej „Babeczce” ramach co tygodniowego „Kręgu kobiet”.
Kawa, herbata, pyszne ciasta, cudowna atmosfera, rozmowy i przede wszystkim
ćwiczenia - jak powinien wyglądać argument (o tym kolejne posty), co mówić, a
czego nie, na co uważać.
Zapraszam do obejrzenia krótkiego (z przymrużeniem oka) filmu o sztuce argumentacji.
Zapraszam do obejrzenia krótkiego (z przymrużeniem oka) filmu o sztuce argumentacji.
Wiedza
ta może być bardzo przydatna na co dzień. Turniej debat to oczywiście możliwość
pokazania swoich umiejętności przed doświadczonymi jurorami, którzy
skrupulatnie wypełniają karty oceny. Jednak to życie jest największym
sprawdzianem. I niestety wielu osobom należałoby wstawić ocenę niedostateczną.
Rozmawiając czy to w pracy, czy z rodziną, często ponoszą nas emocje, ad personam jest używane aż zanadto,
stosujemy również całą gamę pozamerytorycznych argumentów: manipulacja litość,
groźba. Rodzice i szefowie często wykorzystują swoją pozycję do zaznaczenia
autorytetu i ukazania przewagi w pseudorozmowie. Rozwiązania z reguły są
krótkotrwałe, gdyż wynikają z argumentu siły, a nie siły argumentu.
Podobnie jak nauczyciel
w szkole możemy przygotować się do rozmowy, spróbować przewidzieć reakcje.
Rozmowa dziecka z
rodzicem. Kupno bluzy.
(Przykład z życia moich
uczniów)
- Mamo, czy możesz mi
kupić bluzę, szarą, firmy *****. Jest wygodna, ciepła, nie znać na niej brudu. Ma
kaptur chroni przed wiatrem, trochę deszczem. Mają ją wszyscy chłopcy w mojej
klasie.
- Masz już trzy podobne
bluzy. Po co Ci trzecia? Nie musisz jej mieć jak wszyscy.
- Mamo, to skoro nie
mam być „jak wszyscy” to dlaczego porównujesz moje oceny i chcesz, bym miał je
takie same jak koledzy z klasy.
Co ma odpowiedzieć mama, by wybrnąć i
nie kupić bluzy, a jednocześnie nie zakończyć rozmowy w stylu „Nie, bo nie. Bo
tak powiedziałam”.? Piszcie J
Jestem ciekawa.
Takich sytuacji na co dzień jest mnóstwo
w szkole, w pracy, w domu, w urzędzie,
w sklepie, na podwórku, nawet gdy spotykamy się ze znajomymi. Często
chcemy ich przekonać innych racji począwszy od wyboru miejsca spotkania, po
planowanie wspólnego urlopu. Wszędzie przyda nam się umiejętność argumentowania,
utrzymania spokoju, trzymania na wodzy emocji i przygotowanie do rozmowy.
A co gdy nas córka zaskoczy pytaniem „Czy
mogę spać u chłopaka?”. Na taki moment nigdy nie jesteśmy przygotowani, ale
zamiast od razu odpowiadać, może powinna usłyszeć „Poczekaj, muszę się
zastanowić. To trudne pytanie. Obiecuję wrócimy do tego wieczorem”. Stwórzmy
wówczas odpowiedni klimat do rozmowy, jak równy z równym, przy stole, popijając
herbatę i tłumacząc dokładnie DLACZEGO.